Arctica 2014
Gdy statek nasz zatrzymał się na 81°N, ponad 1600 kilometrów za Kołem Polarnym, dalej była już tylko kraina wiecznego lodu, piękna i niedostępna. Miejsce, gdzie nie trzeba było nigdzie się spieszyć, skoro zmrok miał zapaść dopiero za pół roku. Jedynie, jak psy wyczuły niedźwiedzia polarnego, serce zaczynało bić szybciej. Czyż nie jest wspaniałe, iść tam, gdzie wyżej już nic nie ma, na sam wierzchołek Ziemi? Ilustrowany dziennik podróży Arctica Story - wkrótce.